Ponieważ znów tu jestem to zanosi się na to że mój blog japoński coś może odżyje. Poza swoim pentaxem zabrałem teraz ze sobą z domu też jakąś kompatkową głupawkę także będę teraz katował wszystkich filmikami. A muszę przyznac że realizuję się ostatnio jako mistrz długiego ujęcia, niekontrolowanego kadrowania oraz bezsensownej fabuły. I ponieważ szkoda mi na razie czasu i chęci na edycje tych filmów to będę je wrzucał w ich całkowicie bezlitosnej formie.
(a poniżej stare dzieje, w zasadzie nie wiadomo do dziś czy to wszystko prawda)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz