![](http://photos1.blogger.com/blogger/4923/2476/400/imgp0356.jpg)
Korzystając z okazji, jeszcze jedna refleksja na temat tutejszego jedzenia. Wszystko, nawet gotowe zarcie z supermarketu jest zaskakujaco dobrej jakosci. Wezmy na przyklad takie pieczywo. Jest tylko tostowe, to minus. Ale i tak smakuje lepiej niz jakiekolwiek pieczywo tostowe jakie jadlem wczesniej. I tak moge powiedziec prawie o wszystkim. Moze to dlatego ze jedzenie jest waznym elementem kultury.
Ludzie caly czas mi mowia ze Toyama slynie w Japonii z dobrego sushi. Szkoda ze nie jestem ani jego specjalnym fanem ani milosnikiem owocow morza w szczegolnosci. Probowalem co prawda na miejscu, piekna restauracja, lodeczki i te sprawy. Mozna zjesc kawalek surowej ryby, ktora jeszcze przed chwila plywala przed toba w akwarium (ponoc czasami takie sushi sie jeszcze rusza). Dania bardzo estetyczne ale co z tego kiedy dla mnie to caly czas rozne odcienie smakowe ryzu z mydlem. Chociaz moze powinienem jeszcze sprobowac...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz